Quantcast
Channel: abc-modele.pl
Viewing all 44 articles
Browse latest View live

DSHOT – Nowy protokół do obsługi regulatorów ESC

$
0
0

Dshot to protokół opracowany przez Felixa (KISS) pracującego wraz z Steffenem (BLHELI) oraz Borisem i jego całym zespołem (BetaFlight). Jest to pierwszy całkowicie cyfrowy protokół do zarządzania ESC i sterowania silnikami w dronach racingowych i nie tylko.

Choć protokół DSHOT wykorzystuje analogowy sygnał PWM (Pulse Width Modulation) to jednak w rzeczywistości jest on cyfrowy. Każdy impuls czy paczka danych dotyczących aktualnego położenia przepustnicy jest przekazywana w postaci cyfrowej (bitowej), czyli składającej się z „jedynek” oraz „zer” logicznych.

Analogowe protokoły PWM takie jak MultiShot czy OneShot 42 lub OneShot 125 opierają się jedynie na głębokości wypełnienia sygnału w czasie. Czyli głębokość sygnału wskazuje regulatorowi informację o położeniu drążka gazu.

Rozwiązanie takie ma dość sporo wad ponieważ jak to w przypadku sygnałów analogowych bywa często wkradają się błędy czy minimalne różnice w poziomie sygnału przy niezmiennej pozycji drążka (tzw. szumy) co finalnie przekłada się na niezbyt kulturalną pracę silników. Bardzo szybkie zmiany obrotów silnika mogą powodować również drgania (jitter).

Z tego samego powodu ciężko jest bardzo precyzyjnie określić zakres maksymalnych i minimalnych pozycji drążka. Co łatwo można zaobserwować w oprogramowaniu np. BetaFlight czy CleanFlight.

Jak już wspomniałem Dshot zawiera bitową reprezentację aktualnej pozycji drążka. Sygnał składa się z 16 bitów.

Pierwsze 11 bitów to aktualna pozycja drążka. Kolejny bit to sygnał przekazujący dane telemetryczne (poprzez oddzielny kanał powrotny) , a pozostałe 4 bity to suma kontrolna otrzymanego sygnału. Wartość przepustnicy składa się zatem z 11 bitów co daje nam rozdzielczość 2048.

Wartości od 1-47 są zarezerwowane na dźwięki startowe i inne polecenia, przy czym „zero” oznacza stan rozbrojenia silników. Wartości 48-2047 to położenie przepustnicy. Zatem fizycznie otrzymujemy 2000 punków pozycji drążka gazu. W części wartości przepustnicy najbardziej znaczącym bitem jest pierwszy.

Jeśli pierwszy bit ma wartość „1” oznacza to , że przepustnica jest co najmniej w połowie, Pozostałe 10 cyfr zgodnie ze specyfikacją systemu dwójkowego przyjmują wartości odpowiednio pierwsza cyfra z pozostałych dziesięciu przyjmuje wartość 1024, druga to 512, trzecia 256 i tak dalej, aż do bit 11 który reprezentuje wartość 1. zatem sekwencja „11111111111”oznacza pełne otwarcie przepustnicy , a 10000000000 to połowa.

Paczkę danych zawierających poszczególne wartości można wyobrazić sobie jako ramkę zawierającą dane o aktualnej pozycji drążka. Do poprawnej pracy potrzebna jest niewielka przerwa między ramkami , która trwa około 2 mikrosekund, by wskazać reset dla ramki i zasygnalizować koniec przesyłu danych z niej.

Reset po prostu oznacza koniec jednej ramki zawierającej paczkę danych dotyczących aktualnej pozycji drążka.

Nazwie Dshot zawsze towarzyszy cyfra. Najczęściej jest to 600,300 lub 150. Jest to szybkość przesyłu danych z jaką może on wysyłać informacje w postaci cyfrowej podawanej w kilobitach na sekundę. Jeśli zatem za przykład weźmiemy Dshot600 oznacza to że może on wysłać aż 600 kilobitów na sekundę. Analogicznie jest w przypadku Dshot 300 czy Dshot 150. Przy czym dwa ostatnie zostały stworzone dla wsparcia starszych modeli ESC.

W ESC na oprogramowaniu Multishot sprawa wyglądała odwrotnie, czyli niższy numer oznaczał większą prędkość pracy. Należy oczywiście zauważyć, że DShot nie jest najbardziej wydajnym protokołem ze wszystkich aktualnie stosowanych , lecz charakteryzuje go wysoka precyzja oraz cichsza praca silnika.

Protokół DSHOT600 jest zaledwie 1 mikrosekundę wolniejszy niż MultiShot przy pełnym otwarciu przepustnicy. Dla porównania protokół DSHOT150 jest bardzo zbliżony prędkością do Oneshot42.

Poniższy wykres przedstawia pełną synchronizację przepustnicy aktualnych protokołów:

Regulatory dshot

źródło: https://blck.mn/2016/11/dshot-the-new-kid-on-the-block/

Z racji tego iż DSHOT jest protokołem w pełni cyfrowym działa ze stałą prędkością zarówno przy minimalnym jak i pełnym otwarciu przepustnicy, co pokazuje poniższa tabela.

tabela dshot

źródło: https://blck.mn/2016/11/dshot-the-new-kid-on-the-block/)

Prace nad protokołem DSHOT były prowadzone na oprogramowaniu KISS i Betaflight i one na pewno będą wspierać ten protokół,jednak testy i badania nad innym oprogramowaniem wyglądają również bardzo obiecująco. Najprawdopodobniej DSHOT nie będzie finalnie współpracował z procesorami typu F1 (Naze, CC3D etc) ze względu na bezpośredni dostęp do pamięci oraz wymagań sprzętowych. Ta rodzina procesorów nie mają wystarczająco dużo dostępnych kanałów DMA , w odróżnieniu od procesorów serii F3, F4 i F7, które mają ich dość sporo. Minimalne wymagania sprzętowe to ESC serii BLHeli_S lub wyższe.

Istnieją również regulatory oparte na procesorach ARM , takich jak KISS 24A , które będą również wspierane przez Dshot. Niestety stare regulatory oparte na ATMEL i wolniejszych Silabsach nie będą współpracowały z DSHOT ze względu na zbyt niską prędkość taktowania i strukturę wewnętrzną. Kluczową korzyścią dla cyfrowych protokołów jest na pewno to, że nie ma absolutnie żadnego wzrostu wartości poprzez powtarzanie tych samych informacji.  Nie ma drgań (oscylacji wartości przepustnicy ).

Jeżeli sygnał dla ESC jest nieprawidłowy, można to wykryć poprzez sumę kontrolną i powtórnie wysłać paczkę z danymi o aktualnym położeniu drążka. DShot eliminuje drgania PWM (jitter). Dużym atutem jest też fakt, że w przypadku DSHOT ESC nie wymaga kalibracji.

Artykuł DSHOT – Nowy protokół do obsługi regulatorów ESC pochodzi z serwisu abc-modele.pl.


Foto relacja z budowy modelu piankowego SU-27 od Hobbysiglo

$
0
0

Foto relacja”krok po kroku” z budowy modelu piankowego SU-27 firmy HOBBYSIGLO.

  • Rozpiętość skrzydeł :710mm
  • Długość 875mm
  • Napęd :A2212 1400kV
  • Śmigło :8×6
  • Pakiet 3S 1300-1500mAh
  • Esc: 30A
  • Sterowanie lotkami :2 x Serwo 9g np. Tower pro.
  • Waga do lotu ok. 420g (z pakietem)

Co dostajemy w zestawie ?

su31 składanie

Wszystkie elementy są bardzo ładnie wycięte. Pianka świetna w porównaniu do chropowatego EPP czy łamliwego Depronu. Ta pianka (BIO) jest połączeniem obu wspomnianych. Łączy w sobie wytrzymałość EPP oraz gładkość depronu. Dodatkowo w zestawie dostajemy śmigło, popychacze, dźwignie, gniazdo silnika ,bagnety oraz komplet naklejek który mógłby być bogatszy 

W pierwszym kroku rozkładamy skrzydło i zaklejamy od strony połączenia taśmą. Ja używam taśmy zbrojonej która świetnie wzmacnia tego typu łączenia.

 

Przy pomocy ostrego nożyka ucinamy nadmiar taśmy by uzyskać taki efekt.

Następnie odwracamy skrzydło na drugą stronę i kładziemy na folii aluminiowej by nadmiar kleju nie ubrudził nam warsztatu. Nanosimy klej CA (ja używam średniego, tubka po rzadkim żeby nie było bo niebieska mi się zepsuła). Jak już naniesiemy klej na krawędź łączenia , kładziemy skrzydło na płaskim stole by krawędzie się skleiły.

Tutaj widać precyzję wycięcia modelu. Dałem niedużo kleju a on i tak wypłynął, czyli krawędzie są świetnie dopasowane. Na przyszłość będę już smarował oszczędniej 🙂 . Po sklejeniu na tę stronę również naklejamy taśmę jak na odwrocie.

Tym samym sposobem sklejam dziób modelu , a w zasadzie jego tylną część (tą która będzie połączona z skrzydłem). Przodu nie sklejamy , by mieć później możliwość wciśnięcia pionowego fragmentu kadłuba. Po sklejeniu, zakleiłem miejsce klejenia podobnie jak poprzednio taśmą zbrojoną, ale na późniejszym etapie okazało się , że nie potrzebnie ponieważ podczas wklejania wspomnianego pionowego fragmentu kadłuba taśma będzie przeszkadzać.

Tak powstałego dziobu na razie nie wklejam do części skrzydłowej , ponieważ mam stosunkowo mały stół i będzie mi łatwiej manewrować skrzydłem przy dalszym montażu.

Teraz przygotujemy lotki modelu. Producent ułatwił nam sprawę i zaznaczył miejsca cięcia. Co prawda na filmie instruktażowym lotki zostały tylko nacięte, ale uznałem, że dokładniej będzie je po prostu uciąć a później zrobić z taśmy zawiasy. Miejsca cięcia widoczne na poniższych zdjęciach i tam przy użyciu ostrego nożyka dokonujemy demolki.

W efekcie uzyskujemy taki o to widok.

Teraz musimy od dolnej części kadłuba nadciąć pod kątem 45o lotki by mogły się zaginać poniżej linii skrzydła. Dobrze jest położyć równo metalową linijkę by uzyskać równe prowadzenie noża pod ustalonym kątem.

Tak powinno to wyglądać. (chyba że uda Wam się lepiej).

Tą samą czynność wykonujemy dla wszystkich czterech fragmentów skrzydła.

By móc zwiększyć wychylenia do bardziej agresywnych lotów ten sam zabieg wykonałem również na samych sterach ruchomych (lotkach).

Teraz przy pomocy cienkopisu zaznaczyłem sobie szerokość używanej taśmy zbrojonej by móc podkleić Uhuporem miejsce w którym będę przyklejał taśmę służącą za zawias. To tak zapobiegawczo, żeby żaden zawias nie odkleił się w powietrzu.

Następnie ostrożnie i precyzyjnie przyklejam taśmę delikatnie dociskając część ruchomą do części stałej steru.

Tą samą czynność robię dla wszystkich sterów.

Kolejnym etapem będzie wklejenie bagnetów usztywniających skrzydła. Producent dał nam dwa pręty szklano-poliestrowe i w dolnych elementach nawet zaznaczył gdzie mają być włożone.

Robimy więc przymiarkę i zaznaczamy końce bagnetów na skrzydłach cienkopisem. Jeden (tylny) bagnet należy skrócić o kilka cm.

W celu schowania bagnetów, rozkładam linijkę pomiędzy zaznaczonymi punktami i delikatnie rozgrzaną lutownicą podtapiam wzdłuż linijki rowek do którego później wkleję bagnety. Należy to robić ostrożnie by nie przepalić skrzydła na wylot. Temperaturę najlepiej dobrać próbując na jakimś bocznym fragmencie np. wzmocnienia na pakiet.

We wspomniane rowki wciskam równo przy pomocy linijki bagnety i delikatnie zaklejam wzdłuż klejem CA. Pamiętajcie o folii Alu.

By dodatkowo wzmocnić te miejsca zaklejam je taśmą zbrojoną.

Teraz możemy przystąpić do sklejenia dwóch połówek pionowej części kadłuba. Ja użyłem do tego żywicy epoxy która schnie dość wolno więc jest czas na delikatną korektę położenia dwóch połówek. Po prawidłowym ustawieniu przyciskamy czymś ciężkim i równym np. książką.

Korzystając z momentu, że mam części jeszcze na stole a nie wklejone do modelu, naklejam naklejki by później nie manewrować i celować z nimi w powietrzu.

To samo robię na skrzydle.

By nakleić wszystkie naklejki potrzebne będzie wklejenie przedniej części dziobowej do skrzydła. Robimy to tą samą metodą co wcześniejsze elementy. Czyli taśma z jednej i klej + taśma z drugiej strony.

I wisienka na torcie czyli ostatnie naklejki na kadłub. I już widać zarys modelu .

Wsuwamy delikatnie pionowy kadłub do poziomej części skrzydła od strony przodu do tyłu.

Wciskamy części do miejsca pokrycia się wypustu z gniazdem.

Wkładamy również zatrzaski w przedniej części dzioba i połączenie obu części dziobu wzmacniamy klejem CA. Oczywiście wzmacnianie CA nie jest obowiązkowe . Ja jednak uważam że konstrukcja będzie dużo sztywniejsza.

To samo robię na górnej części kadłuba.

Teraz zajmę się wklejaniem dolnej komory. Zacznę od podpór bocznych. Kładę model na stole i obciążam czymś skrzydło by model nie spadał. Następnie wpasowuję elementy, które po prawidłowym ustawieniu (pod kątem prostym) w stosunku do skrzydła wklejam klejem CA.

Potem tradycyjnie już wzmacniam połączenie zalewając delikatnie miejsca łączenia obu elementów klejem CA.

Tak powinno to wyglądać.

Teraz zabieram się za montaż dźwigni sterów. W tym celu wciskam fabryczne dźwignie w nacięcia przygotowane przez producenta. Dźwigni nie wklejam by móc w razie potrzeby zmienić położenie względem kadłuba. Można je wkleić ale dopiero po założeniu popychaczy i serw.

Od góry blokuję zatrzaskami.

Teraz wklejam serwa. Ja użyłem serw Tower Pro 9gWystarczy je włożyć w otwory i delikatnie zalać miejsca styku z kadłubem klejem Uhupor. Nie stosuję zwyczajowego CA ponieważ nie chcę się pozbawiać możliwości późniejszej ew. wymiany serwa. Klej Uhupor jest na tyle słaby, że nie powinno być z tym problemu.

Teraz mogę przygotować sobie silnik wraz z ESC i zamocować go w gnieździe.

Użyłem zalecanego silnika 2212 1400kV 3S oraz regulatora typu Air 30A.

Silnik bardzo ładnie pasuje do mocowania. Przykręcamy go za pomocą czterech krótkich (około 6mm) śrubek M3.

Zanim jednak zainstaluję silnik połączę popychacze z dźwigniami. W tym celu metalowe „beczki” służące do regulacji długości popychacza mocujemy na orczyku serwa oraz dźwigni tylnego steru. Na orczyku serwa „beczka” jest zamocowana od strony zewnętrznej, natomiast na tylnym sterze od strony wewnętrznej. Środkowy orczyk łączy popychacze przedni z tylnym jak na zdjęciu.

Możemy już zamocować silnik. Operacja ta polega na włożeniu krzyżakowego gniazda z przykręconym silnikiem i śmigłem w krzyżak powstały z połączonych części kadłuba. Ponieważ jest to napęd pchający nie ma konieczności wklejania gniazda w kadłub, by ew. zostawić sobie możliwość późniejszej korekty jego ustawienia już podczas oblotu. Ja zapobiegawczo przykleiłem gniazdo za pomocą niezastąpionej taśmy zbrojonej.

Za pomocą kawałków taśmy typu rzep mocuję regulator ESC w okolicy gniazda pakietu.

Następnie w podobny sposób przyczepiam odbiornik RC. Zabezpieczyłem dodatkowo końcówkę anteny by podczas lotu nie goniła niepotrzebnie lub nie urwała się podczas lądowania.

Teraz zajmę się przygotowaniem mocowania pakietu.

Do modelu zalecany pakiet to 1300-1500mAh 3S.

Ja użyję Tattu 1300 3S 45CFabrycznie akumulator zamocowany jest na opasce typu rzep w miejscu przygotowanym przez producenta. Pozwoliłem sobie dokonać pewnej modyfikacji żeby model nie uległ zbyt szybko uszkodzeniu podczas zapinania pakietu. Obawiam się że zaciśnięta opaska w końcu przetarga piankowy kadłub więc pozwoliłem sobie wzmocnić to miejsce przez doklejenie dwóch przyciętych kawałków pianki, która pozostanie po montażu modelu.

Teraz wklejam gniazdo pod pakiet.

I zabezpieczenie dolne pakietu, które również będzie obejmować rzep spinający.

Pozostało jeszcze ostrożnie wkleić dolną część komory. Uważajcie przy tej czynności. W moim modelu podczas pasowania wcelowanie wycięciem na wystający karb spowodowało lekkie naszpanowanie kadłuba efektem czego śmigło wraz z silnikiem zostało wypchane do góry , a powinno się zgrywać z krawędzią pianki. Jeśli i Was tak się dzieje trzeba skorygować wycięcie i przykleić dół komory do kadłuba cały czas sprawdzając osiowość piasty silnika względem kadłuba.

Jeśli poprzedni zabieg zakończył się sukcesem pozostało już tylko wkleić stateczniki pionowe.

I zalewamy miejsce łączenia obu części w celu usztywnienia.

Zasadniczo model jest już gotowy do oblotu. Pozostał jeden problem: producent nie dostarczył do modelu instrukcji i co gorsza nie wiemy gdzie spoczywa środek ciężkości. Na podstawie filmu instruktażowego firmy siglomax zauważyć można że Pan dzielnie wyważa model trzymając mniej więcej w miejscu które zaznaczyłem niebieską taśmą. Dla mnie osobiście wydaje się to punkt zbyt mocno przesunięty do przodu. Można by użyć w tym miejscu kalkulatora do obliczenia w/w punktu. Ja jednak zrobię to podczas oblotu i wtedy skoryguję jego położenie ciężarkami, a potem w warsztacie poprawię przesuwając pakiet by nie obarczać modelu nadmiarem masy.

Na sam koniec pozostało założyć rzep spinający pakiet i ustawić radio RC.

Przy tej czynności niezbędne będzie ustawienia miksera lotek ze sterem wysokości. Działanie sterów identyczne jak układ „DELTA”. W niektórych radiach jest do tego gotowy mikser o nazwie „AILELEVATOR”

 

I możemy podziwiać efekt końcowy.

 

Dziękuje za uwagę i życzę udanych lotów i tyle lądowań co startów.

Artykuł Foto relacja z budowy modelu piankowego SU-27 od Hobbysiglo pochodzi z serwisu abc-modele.pl.

Projekt DSHOT Dron – Budowa Quadrocoptera od Podstaw [Wideoporadnik]

$
0
0

Przedstawiamy wideo poradnik na temat budowy quadrocoptera w wykonaniu Reinalda. Prezentuje w nim bardzo dokładnie jak zrobić drona od podstaw. Jego założeniem było wykonanie prostej konstrukcji – typowy ACRO + FPV z prostym OSD. Konstrukcja nie zawiera rozszerzeń typu baro, kompas, gps czy ledstrip. 

Budowa drona od podstaw

Poradnik został przez niego podzielony na 6 części w których opisuje określone etapy budowy:

  • W części 1 znajdziemy informacje o bazowych komponentach, montaż silników, instrukcję jak przerobić regulatory pod DSHOT i ich montaż.

  • W części 2 dowiesz się jak zamontować płytkę PDB / OSD, zasilanie i okablowanie FPV

  • Część 3 – Montaż kontrolera lotu, kabinki ramy i FPV

  • Część 4 opisuje montaż odbiornika RC, bindowanie tryb sbus i finalizowanie budowy

  • Część 5 – prezentuje aktualizacje i konfiguracje BetaFlight oraz BlHeli_S 

Jak zrobić drona - niedługo

  • Część 6 jest ostatnia, w niej zobaczymy pierwsze uruchomienie gotowej konstrukcji i oblot LOS i FPV

czesc 6 budowa drona

 

 

Podzespoły użyte do budowy drona

 

Artykuł Projekt DSHOT Dron – Budowa Quadrocoptera od Podstaw [Wideoporadnik] pochodzi z serwisu abc-modele.pl.

Konkurs – Wiosna 2017 – LOT FPV – Głosowanie

$
0
0

W tym artykule zamieszczamy materiały użytkowników, którzy zgłosili się do naszego konkursu. Każdy może głosować na nadesłane materiały. Regulamin konkursu dostępny jest tutaj. Głosować można do 5 czerwca 2017 roku. Po tym czasie konkurs zostanie zakończony.

 


Rafał „rafi.devtox” Wołkowicz

Krótki opis drona (podzespoły, klasa itd.) + lokalizacja i warunki w jakich nagrany byl film: Realacc x210 V+ 4x Emax RS2205 2300kv HGLRC FC F3 4x Racestar v2 RS 30A Hs1177 Vtx ts5820 + koniczynka Aomway Film kręcony w rożnych zakątkach Europy z racji wykonywanego zawodu.


Rafał „RAFI” Wodniczak

 

Krótki opis drona (podzespoły, klasa itd.) + lokalizacja i warunki w jakich nagrany byl film: Rama EPX210, silniki Emax RS2205S 2300kv, FC AIR32, ESC LittleBee 20A Multishot, VTX ET200R , kamerka fpv Foxeer 1.8lens, kamera HD Xiaomi Yi . Obrzeża Wrocławia, dzierżawiona łąka 🙂


Wiktor „SuwikiFPV” Sucharzewski

 

Krótki opis drona (podzespoły, klasa itd.) + lokalizacja i warunki w jakich nagrany byl film: Dron wyścigowy klasy 250/ Rama: ZMR250 Silniki: ABC-POWER 1804 2300 Kv Regulatory: SkyRC BLHeli 20A Śmigła: Gemfan 5×3 dwułopatowe Pakiety: Gens Ace Tattu 1300 mAh 3S 75C Kamera: Sony 700TVL Nadajnik wideo: Boscam 5,8Ghz 200mW Aparatura: Turnigy 9x Gogle: „kubełek” z firmy NaPolskimNiebie.pl Ujęcia nagrywane w kilku lokalizacjach: pole, las, osiedlowy park, opuszczona fabryka.

 


Olaf „Łysy” Budzisz

 

Krótki opis drona (podzespoły, klasa itd.) + lokalizacja i warunki w jakich nagrany był film: Podzespoły: projekt niskobudżetowy; Klasa: 250; Lokalizacja: Półwysep Helski; Warunki: Najczęściej bezwietrzne

Artykuł Konkurs – Wiosna 2017 – LOT FPV – Głosowanie pochodzi z serwisu abc-modele.pl.

Viewing all 44 articles
Browse latest View live